Tajemnica Kazańskiej Ikony (opracowano jeszcze przed odejściem naszego Ojca świętego Jana Pawła II do Wieczności)
5 listopada 2003 r. Jan Paweł II przyjął w Watykanie prezydenta Rosji Wladimira Putina. Podczas ich spotkania do apartamentu w którym rozmawiali przyniesiono zupełnie nieoczekiwanie i niezapowiedzianie przepiękną ikonę (zdjęcie obok), która już od 10 lat znajduje się w posiadaniu Papieża. Jest wiadomo, że ikona ta pochodzi z Kazania. Przed około rokiem Ojciec święty wyraził życzenie osobistego zwrócenia jej Rosji. Jednak stojący na czele Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II naszego Papieża przyjąć nie chce. Zarzuca on bowiem Kościołowi katolickiemu uprawianie na terenach Rosji „prozelityzmu” – nawracanie na katolicyzm tych, którzy urodzili się i wychowali w wierze, tradycji i kulturze prawosławnej. Z racji tego, że Janowi Pawłowi II bardzo zależy na pojednaniu „siostrzanych Kościołów”, zwrócił się on z prośbą do prezydenta Putina o pomoc w umożliwieniu mu przyjazdu do Moskwy. Kiedy prezydent Rosji żegnał się z Papieżem, Ojciec święty przypomniał mu raz jeszcze, że czeka na wiadomość. Tak więc termin przyjazdu Papieża do Moskwy zbliża się nieuchronnie, co stoi w bezpośrednim związku z objawieniami w Garabandal (1961-1965). To właśnie tutaj 13 listopada 1965 r. widząca Conchita zadała Matce Bożej, zapowiadającej nadejście „Ostrzeżenia”, „Wielkiego Cudu” i „Sądu Bożego” [nie mylić z sądem ostatecznym – przyp. red.] pytanie: „Kiedy to nastąpi?”. Matka Boża odpowiedziała: „Gdy Papież powróci z Moskwy”. W tamtym czasie chyba nikt pod słońcem nie mógł sobie takiej papieskiej podróży wyobrazić.
W tym miejscu warto przypomnieć jedną z przepowiedni Matki Bożej, danej w Garabandal, w której mówi, że „podzieleni się zjednoczą i nastanie tylko jedna religia”. W obliczu dzisiejszej sytuacji – podzielonych Chrześcijan i masowego odchodzenia od Kościoła, a także powstawania wielkiej ilości relgijnych sekt, można założyć, że spełnienie tej przepowiedni będzie możliwe jedynie z racji jakiś wielkich światowych wydarzeń, które umożliwią, czy wręcz spowodują powrót odłączonych do Rzymu. Do tych „odłączonych” zalicza się także Kościół prawosławny. W Orędziach z Garabandal wydarzenia te są wy- mienione – „Ostrzeżenie”, „Wielki Cud” i „Sąd Boży”. Należy podkreślić, że są one logiczną konsekwencją i kontynuacją Fatimy, gdzie w 1917 r. Matka Boża zapowiedziała wybuch „nowej wojny” i rozlanie się komunizmu, i jego śmiercionośnego jadu na cały świat – jeśli się ludzie nie nawrócą, i jeśli nie zostaną spełnione dodatkowe warunki. Ponieważ prośby Nieba nie zostały wówczas spełnione – tak przez małych jak i wielkich, duchownych i świeckich, wybuchła II wojna światowa i wraz z „czerwonym smokiem” pochłonęła setki milionów istnień ludzkich. Tylko dlatego, że zlekceważono sobie prośby i wskazówki Matki Syna! Często zapomina się o tym, że w objawieniach w Garabandal i przekazanych tam Orędziach Rosja odgrywa podobną rolę jak w Fatimie. 20 lipca 1963 r. Conchita po Komunii św. odważyła się zapytać Naszego Pana o rolę zapowiadanego „Wielkiego Cudu”. Zapytała, czy ma on służyć nawróceniu człowieka. Jezus odpowiedział, że służyć on będzie nawróceniu świata. Na pytanie, czy Rosja także się nawróci, Jezus odpowiedział. „Tak, Rosja także się nawróci i w taki sposób wszystkie serca będą kochać”. Widząca usłyszała dalej, że będzie musiała jeszcze jakiś czas pozostać na ziemi i cierpieć. Jest w tym widoczna jakaś analogia do 95-letniej siostry Łucji z Fatimy, pełniącej do dzisiaj służbę zakonną w klasztorze karmelitanek w Coimbra, w Portugalii. Jednak w odróżnieniu do Fatimy, w Garabandal jest mowa nie tylko o komunizmie, ale także o aborcji (mordowanie nienarodzonych). O tym Matka Boża mówiła do Conchity 13 listopada 1965 r. Wtedy właśnie dała jej do zrozumienia, że tego rodza-ju potworne czyny człowieka doprowadzają do przelewania się kielicha Bożego gniewu. Jeśli zliczyć ofiary II wojny światowej, komunizmu i tzw. aborcji, przeprowadzanej już dzisiaj na wielką skalę – w większości przypadków w majestacie prawa; jeśli doliczyć do tego zabijanie nienaro-dzonych w zaciszu swoich czterech ścian (pigułka RU 486 i inne wczesnoporonne środki antykoncepcyjne), to dochodzi się do astronomicznej liczby ofiar w ludziach – już nie w milionach, ale w miliardach. Można wyciągnąć z tego tylko jeden wniosek: człowiek nie poprawił się ani na jotę i dla jego opamiętania się i nawrócenia jest nieodzowna, wręcz konieczna, swego rodzaju „terapia wstrząsowa”, czytaj: „interwencja z Wysoka” (określenia tego użył Jan Paweł II 16.10.2002) – wydarzenia zapowiedziane przez Niebo w Garabandal, a także w wielu innych miejscach świata.* Powróćmy jednak do naszej Kazańskiej Ikony. Można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że odgrywa ona centralną rolę w zapowiadanych przez Matkę Bożą wydarzeniach. Nasz Ojciec święty z pewnością zna bardzo dobrze współczesne objawienia Maryjne i treść przekazywanych w nich Orędzi, w szczególności tych skierowanych bezpośrednio do niego. Stąd biorąc pod uwagę ostatnie spotkanie prezydenta Rosji z Papieżem i „obecność” przy tym Kazańskiej Ikony należy przypuszczać, że zwrócenie jej Rosji będzie stanowić punkt przełomowy w historii ludzkości. Zapowiadane w Fatimie nawrócenie Rosji, którego jak do tej pory zdaje się nie widać, będzie mieć bezpośredni związek z Matką Bożą i Jej Ikoną. „Gdy Papież powróci z Moskwy”, rozpocznie się decydująca bitwa – o dusze. Kazańska Ikona będzie miała na jej przebieg i wynik wielki wpływ. Trzeba podkreślić, że wtedy, gdy Matka Boża to Conchicie przepowiadała, nie objawiła powodu podróży Papieża do Rosji. Dzisiaj można już przyjąć, że zabiegi Ojca świętego u prezydenta Putina, o umożliwienie mu tej podróży, mają ścisły związek z Ikoną. Ma ona powrócić do kraju, na którego historię przez wieki miała wielki wpływ. Również ona, jak tysiące innych ikon, została w czasach komunizmu ukryta. Odnalazła ją w Kazaniu jakaś dziewczynka. Gdyby nie to, nikt by się o niej nie dowiedział. Później trafiła zawiłymi drogami do Fatimy, gdzie umieszczono ją w prawosławnej kaplicy, po czym pewnego dnia stamtąd zniknęła. Do dzisiaj nie wiadomo, w jaki sposób znalazła się w Watykanie. Figura Matki Bożej Fatimskiej, w której koronie umieszczona jest kula zamachowca i Kazańska Ikona, która wyszła zwycięsko z zawieruchy rosyjskiej historii stoją ze sobą w bardzo ścisłym związku, można powiedzieć, że należą do siebie. świadczy o tym również to, że obie Madonny – tak fatimska jak i kazańska znalazły swoje mieszkanie w apartamentach Ojca świętego. Jednocześnie jest tylko jedna Matka Boża, która przyniesie światu zwycięstwo. I dlatego właśnie te zapowiedziane przez Nią w Garabandal wydarzenia rozpoczną się „Gdy Papież powróci z Moskwy”. Wtedy to będzie miało miejsce wspomniane wyżej Ostrzeżenie – skierowane do całej ludzkości, do każdego człowieka z osobna. W czasie Ostrzeżenia, nazwanego także „małym sądem”, każda istota ludzka doświadczy rozeznania swego duchowego stanu – w Boskim świetle. Ostrzeżenie to wstrząśnie człowiekiem i przyczyni się do jego nawrócenia. 1 stycznia 1965 r. Matka Boża powiedziała, że Ostrzeżenie „będzie straszne, jak chłosta, tak dla dobrych jak i złych. Dobrzy przylgną jeszcze bardziej do Boga, źli jeszcze bardziej się od Niego odsuną (z własnej nieprzymuszonej woli), jednocześnie wszyscy poznają, że koniec czasów jest blisko, i że to jest ostatnie ostrzeżenie przed Karą”. Nikt nie jest już w stanie temu zapobiec.* W Orędziach czytamy, że Ostrzeżenie będzie straszne, tak jak późniejsza Kara, ale ludzie od tego nie zginą, poza niektórymi, którzy umrą z przerażenia. Dalej czytamy, że Ostrzeżenie będzie „jak ogień płonący w na-szych wnętrzach”. Ostrzeżenie, o którym mowa, w języku hiszpańskim zostało określone słowem „aviso”, co oznacza zapowiedź, czy też wskazanie (na coś). Niektórzy są zdania, że nadejdzie ono wtedy, gdy nie będzie już można odprawiać [prawdziwej – przyp. red.] Mszy św. tzn. kiedy będzie to zabronione lub zniesione. Biorąc pod uwagę otaczającą nas rzeczywistość, zwłaszcza tą EU-ropejską, czas ten wielkimi krokami nadchodzi.* W październiku 1968 r. widząca Conchita powiedziała, że nawrócenie Rosji będzie bezpośrednim skutkiem Ostrzeżenia. Powiedziała również, że będzie jeszcze wiele cierpieć zanim to nastąpi. Wtedy (1961) miała 12 lat, dzisiaj ma już 55. 14 września 1965 r. widząca powiedziała do jednego z amerykańskich dziennikarzy, że „Ostrzeżenie jest czymś, co pochodzi bezpośrednio od Boga. Będzie widoczne dla każdego człowieka, bez względu na miejsce jego przebywania”. W związku z tą wypowiedzią pewna Hiszpanka zapytała ją, czy może tu wchodzić w grę jakaś kometa, która zbliży się do ziemi. Na to Conchita odpowiedziała: „Nie wiem, co to jest kometa. Jeśli to jest coś, co zależy od ludzkiej woli, to nie. Jeśli natomiast jest to coś, co może spowodować Bóg, to jest to możliwe”. I dalej: „Matka Boża zdradziła mi nazwę tego fenomenu. Słowo go określające egzystuje w leksykonie. Zaczyna się ono na literę 'A'. Nie poleciła mi jednak, abym o tym mówiła, albo milczała”. W 1966 r. Conchita pisała do jednej z osób: „Ostrzeżenie będzie czymś strasznym, widocznym [także] na niebie. Matka Boża określiła to wydarzenie przy pomocy jednego słowa, które w języku hiszpańskim zaczyna się na literę 'A'”. Powszechnie uważa się, że chodzi tu o słowo „Asteroida” (ciało niebieskie). Asteroida jest czymś, na co człowiek nie ma żadnego wpływu. Jej przyjście było przepowiedziane między innymi w Amsterdamie ►, New York'u ►, Kallianpur ► oraz w objawieniach, które miała Maria Magdalena Mayer ► *. Komentarz red.: Można przypuszczać, że ukazanie się asteroidy (zewnętrzny wymiar Ostrzeżenia) powiązane z Ostrzeżeniem wewnętrznym, będzie swego rodzaju groźbą wiszącą nad światem, która na świat spadnie – jako zapowiadana Kara, jeśli po Ostrzeżeniu człowiek się nie nawróci, czytaj: opowie za Bogiem.* Opracowano na podstawie: „Mystik – Marianische Prophetie”, Nr 37 7 2004. Od autora: Intencją opublikowania niniejszego opracowania nie jest (i być nie może) chęć zaspokojenia ludzkiej ciekawości, czy też jakieś straszenie, albo grożenie, ale (na podobieństwo proroka Jonasza) upomnienie i ostrzeżenie oraz przygotowanie czytelnika na to, co już nieuniknione. Niebu chodzi o to, abyśmy nadchodzącymi wydarzeniami nie zostali zaskoczeni, abyśmy byli w pełni świadomi ich wagi i powagi, abyśmy z czystym sercem, z pełną ufnością i wewnętrznym spokojem mogli stawić im czoła – byli na nie duchowo przygotowani (w stanie łaski uświęcającej) i abyśmy w ten sposób – zanurzeni w Jego Boskim miłosierdziu i zawierzeni Jej Niepokalanemu Sercu – wydarzenia te przetrwali i zwycięsko z nich wyszli. Pisząc to mam na myśli nie tylko siebie i Was, drodzy Siostry i Bracia, którzy to czytacie, ale także tych wszystkich, do których zawarte w niniejszym opracowaniu informacje za naszym pośrednictwem dotrą. Jest bowiem naszym świętym obowiązkiem przekazać je bliźnim. Czy nie będzie to świadectwem „miłowania bliźniego swego jak siebie samego?” (Przeczytaj także: „Wielki APEL do Wszystkich”.) * Patrz także rozdziały pt.: –.„Jeśli się nie nawrócicie” i tutaj w szczególności „Garabandal” –.„Maryja dzisiaj” i tutaj: „Marpingen” oraz „Dozulé / JNSR” Uwaga! 25 sierpnia 2004, środowa Audiencja Ogólna Dar świętej ikony! Niechaj ten prastary wizerunek Matki Bożej powie Jego Świątobliwości Aleksemu II oraz czcigodnemu Synodowi Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego o uczuciu, jakie następca Piotra żywi wobec nich i wobec wszystkich powierzonych im wiernych – powiedział wczoraj Jan Paweł II w czasie audiencji generalnej w Auli Pawła VI w Watykanie. Spotkanie 5 tys. pielgrzymów z Ojcem Świętym było połączone z uroczystością przekazania przez Jana Pawła II ikony Matki Bożej Kazańskiej Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Ojciec Święty w swym przemówieniu z szacunkiem odniósł się do „wielkiej tradycji duchowej, której święty Kościół rosyjski jest strażnikiem”. Wyraził pragnienie i „niewzruszony zamiar rzymskiego Papieża”, aby „razem postępować naprzód na drodze wzajemnego poznania i pojednania, aby przyspieszyć dzień tej pełnej jedności wierzących, o jaką żarliwie modlił się Pan Jezus” (por J 17, 20-22). Jan Paweł II przypomniał losy ikony Matki Bożej Kazańskiej, która „wyrusza w drogę powrotną do Rosji”. – Po przebyciu wielu krajów i długim postoju w sanktuarium w Fatimie w Portugalii, ponad dziesięć lat temu dotarła opatrznościowo do domu Papieża. Odtąd znalazła miejsce u mnie i towarzyszyła matczynym spojrzeniem mojej codziennej posłudze Kościołowi – przypomniał Ojciec Święty. Papież wyznał, że wielokrotnie prosił Matkę Bożą Kazańską, aby „chroniła i prowadziła naród rosyjski, który jest Jej oddany, i przyspieszyła moment, gdy wszyscy uczniowie Jej Syna, uznając w sobie braci, zdołają przywrócić w całej pełni naruszoną jedność”. – Od początku pragnąłem, aby ta święta ikona powróciła na ziemię Rosji, gdzie – zgodnie z wiarygodnymi świa-dectwami historycznymi – była przez długie lata przedmiotem głębokiej czci ze strony całych pokoleń wiernych. Wokół ikony Matki Bożej Kazańskiej rozwijała się historia tego wielkiego ludu – mówił Jan Paweł II. Podkreślił, że „Rosja jest narodem od wieków chrześcijańskim, jest świętą Rusią!”. Nawiązał też do czasów komunistycznych w byłym Związku Sowieckim, kiedy wrogie siły zawzięły się przeciwko Kościołowi i próbowały wykreślić z życia ludzi święte imię Boga. – Naród ten pozostał do głębi chrześcijański, dając w wielu przypadkach własną krwią świadectwo swej wier-ności Ewangelii i wartościom, do jakich ona pobudza – dodał następca św. Piotra. Ze szczególnym wzruszeniem złożył też dziękczynienie Bożej Opatrzności, która pozwoliła „przekazać czcigodnemu Patriarsze Moskwy i Wszechrusi dar tej świętej ikony”. Papież podczas trwającej niespełna godzinę audiencji odczytał tekst przemówienia i udzielił zebranym pielgrzymom apostolskiego błogosławieństwa. Podczas uroczystości pożegnania ikony Matki Bożej Kazańskiej w Watykanie została odczytana po rosyjsku modlitwa, którą ułożył Jan Paweł II. Specjalna delegacja watykańska z ks. kard. Walterem Kasperem, przewodniczącym Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan, 28 sier-pnia br. przekaże w Moskwie ikonę zwierzchnikowi rosyjskiego Kościoła prawosławnego Aleksemu II. Swoją obecność w czasie uroczystej ceremonii na Kremlu zapowiedział prezydent Rosji Władimir Putin. Nasz Dziennik, czwartek, 26 sierpnia 2004, Nr 200 (1999) Ikona Matki Bożej Kazańskiej wróciła do Rosji! Mimo podziału, ciągle jeszcze, niestety istniejącego między chrześcijanami, ta święta ikona jawi się nam jako jeden z symboli jedności uczniów Jednorodzonego Syna Bożego, do którego prowadzi Ona nas wszystkich”, napisał Ojciec Święty w orędziu związanym z przekazaniem rosyjskiemu Kościołowi prawosławnemu ikony Matki Bożej Kazańskiej. Uroczystość ta odbyła się w sobotę w Soborze Uspieńskim na Kremlu. Ceremonia przekazania ikony miała miejsce po uroczystej liturgii z okazji obchodzonej w tym dniu przez prawosławnych uroczystości Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny. Przed nabożeństwem przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan ks. kard. Walter Kasper, który przewodniczył delegacji watykańskiej, ustawił ikonę przed ołtarzem. Jan Paweł II w orędziu do rosyjskich prawosławnych skierowanym na ręce patriarchy moskiewskiego i Wszechrusi Aleksego II napisał, że „po długim okresie prób i cierpień, które w minionym stuleciu dotknęły rosyjski Kościół prawosławny i naród rosyjski, Pan dziejów, który kieruje wszystkim zgodnie ze swą wolą, umożliwia nam dzisiaj dzielić wspólną radość i nadzieję z okazji powrotu Ikony Matki Bożej Kazańskiej do ojczyzny”. Wyraził radość, że zwierzchnik rosyjskiego Kościoła prawosławnego przyjmuje w tym dniu delegację, którą wysłał do Moskwy z kardynałami Walterem Kasperem i Edgardem T. McCarrickiem na czele, aby wręczyła „tę świętą ikonę, tak mocno związaną z wiarą i historią chrześcijaństwa w Rosji”. Papież przypomniał, że „Opatrzność Boża sprawiła, iż Maryja przedstawiona na tej ikonie w ciągu wieków gromadziła wokół siebie wiernych prawosławnych, którzy gorąco modlili się za Kościół i naród. A w naszych czasach Opatrzność pozwoliła, że naród i Kościół w Rosji odzyskały wolność i że runął mur oddzielający obie części Europy”.
Papież wyraził życzenie, aby ten „powszechnie czczony obraz towarzyszył
wszystkim w naśladowaniu Chrystusa oraz aby czuwał nad narodem, do którego
obecnie powraca i nad całą ludzkością. Prosił Maryję, aby swym
macierzyńskim spojrzeniem nadal ogarniała ludzi naszych czasów, umacniała
wiernych, aby nie schodzili z wytyczonej im przez Boga drogi”. Nasz Dziennik, poniedziałek, 30 sierpnia 2004, Nr 203 (2002) Patriarcha podziękował Ojcu Świętemu Patriarcha Moskwy i Wszechrusi podziękował Ojcu Świętemu za przekazanie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Kazańskiej Ikony Matki Bożej. W specjalnym orędziu, wystosowanym do Jana Pawła II, Aleksy II podkreślił, iż nie ulega wątpliwości, że decyzja o zwrocie ikony świadczy o szczerym pragnieniu pokonywania istniejących przeszkód między prawosławnymi i katolikami. „Niech wydarzenie to stanie się naszym wspólnym wkładem w przezwyciężanie negatywnych skutków historii XX wieku, który odznaczał się niespotykanymi pod względem swych rozmiarów atakami na wiarę Chrystusową” - napisał Aleksy II. Jednocześnie podkreślił, że dobre stosunki między Rosyjską Cerkwią Prawosławną a Kościołem katolickim „są niezwykle ważne dla przyszłości Europy i całego świata”. Na zakończenie jeszcze raz podziękował Ojcu Świętemu za przekazany dar i wyraził nadzieję, że Matka Boża, będąca - jak głosi akatyst ku czci Ikony Kazańskiej - „szybkim i bezinteresownym lekarstwem na choroby i podziały”, ześle swą łaskę i miłość obu Kościołom. Przesłanie patriarchy Rosji i Wszechrusi przywiozła do Watykanu delegacja Stolicy Apostolskiej, która pod kierunkiem przewodniczącego Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan ks. kard. Waltera Kaspera przebywała w Moskwie w dniach 27-30 sierpnia br. i w imieniu Jana Pawła II przekazała rosyjskiej Cerkwi Kazańskią Ikonę Matki Bożej. Wczoraj ks. kard. Walter Kasper podczas specjalnej audiencji zdał Ojcu Świętemu relację ze swej podróży do Moskwy i z przeprowadzonych tam rozmów z władzami Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Nasz Dziennik, czwartek, 2 września 2004, Nr 206 (2005) . Ikona w Kazaniu
Słynna ikona Matki Bożej Kazańskiej,
przekazana w 2004 r. przez Ojca Świętego Jana Pawła II Rosyjskiemu
Kościołowi Prawosławnemu, wróciła do Kazania. Uroczystości w cerkwi
Zwiastowania na kazańskim Kremlu 21 lipca 2005 r.
przewodniczył patriarcha Aleksy II, w którego prywatnych apartamentach
dotychczas znajdowała się ikona. Święty wizerunek został tymczasowo
umieszczony w tej świątyni. Ostatecznie będzie przeniesiony do klasztoru w
Kazaniu, w którym przebywał przez wieki. Na razie jednak w klasztorze tym
znajduje się fabryka tytoniu. . Komentarz redakcyjny: Teraz pozostaje nam wszystkim jedynie z ufnością czekać na zaproszenie Jana Pawła II do Rosji. Pielgrzymka ta wydaje się być więcej jak pewna – patrz: „Garabandal” – „Gdy Papież powróci z Moskwy”, wtedy rozpocznie się decydująca bitwa o dusze. [Dziś już wiemy, że do Rosji pojedzie następca naszego ukochanego Jana Pawła II] . . . . . . |