ARTYKUŁY

Nowy dogmat maryjny ratunkiem dla świata

Objawienia Amsterdamskie* są pośród Maryjnych objawień w całym znaczeniu tego słowa, jednorazowe i niepowtarzalne. Dlaczego? Ponieważ Matka Boża prosi w nich o coś, o co jeszcze nigdy nie prosiła – o określający Jej trzy niebieskie przymioty nowy dogmat: Ojciec i Syn chcą Mnie w tym czasie posłać światu jako Współodkupicielkę, Pośredniczkę i Orędowniczkę. Dla przypomnienia: I dogmat maryjny o Bożym Macierzyństwie Maryi został ogłoszony na Synodzie w Efezie w 431 r.;   II – o Maryi zawsze Dziewicy, na Synodzie Laterańskim w Rzymie, w 649 r.; III – o Niepokalanym Poczęciu Maryi, dopiero w 1854 r.;  IV – o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, w 1950 r. Zauważmy, te cztery dogmaty dotyczą wyłącznie życia Maryi i Jej relacji do Boga; opisują poszczególne przywileje, które Bóg nadał wyłącznie Jej i na które Ona swoim życiem w pełni odpowiedziała. Jednocześnie jednak nie określają one powołania Maryi w odniesieniu do nas, ludzi – nie wyrażają tego, co Maryja dla nas wycierpiała i uczyniła. A właśnie o tym mówi wyczerpująco nowy dogmat o Maryi Współodkupicielce, Pośredniczce i Orędowniczce. Matka Boża ujmuje to w słowach: Syn przyszedł na ten świat jako Zbawiciel ludzkości, a Dziełem Zbawienia był Krzyż, z całym Jego duchowym i fizycznym Cierpieniem. Dziecko, tak jak On cierpiał, tak i Ja cierpiałam jako Matka Syna Człowieczego”

Gdy papież ogłasza jakiś dogmat, to oznacza, że ogłasza prawdę, która zostaje człowiekowi objawiona przez samego Boga. Można więc powiedzieć, że każdy dogmat otwiera nam trochę więcej Nieba. Jest on nie tylko uroczystym liturgicznym aktem, ale przede wszystkim wielkim darem Boga dla świata. Bowiem każde ogłoszenie nowego dogmatu niesie ze sobą pełne łask skutki dla ziemskiej rzeczywistości – prawda, zawarta w dogmacie znajduje swoje odbicie w ludzkich sercach i z nich rozlewa się na cały świat. Dlatego też czytamy w Orędziach, że: „Gdy dogmat, ostatni dogmat w maryjnej historii, zostanie ogłoszony, wtedy Pani Wszystkich Narodów ofiaruje światu pokój, Prawdziwy Pokój”.

Należy zauważyć, że w Kościele mówi się coraz częściej o możliwości ogłoszenia nowego dogmatu. Prowadzi się nawet akcję zbierania podpisów pod skierowaną do papieża petycją Ludu Bożego o ten nowy i zgodnie ze słowami Maryi, największy i zarazem już ostatni dogmat w maryjnej historii. Inicjatorem tej akcji był w latach dziewięćdziesiątych świecki ruch „Vox Populi Mariae Mediatrici” (łac. Głos Ludu w sprawie Maryi Pośredniczki). Jego prezydentem jest amerykański mariolg prof. dr Mark Miravalle, pracownik naukowy na Franciszkańskim Uniwersytecie w Steubenville (Ohio, USA), autor dedykowanej Janowi Pawłowi II przepięknej rozprawki teologicznej pt.: „Maryja Współodkupicielka, Pośredniczka i Orędowniczka” oraz publikacji towarzyszącej pt.: „Maryja Współodkupicielka – Odpowiedź na 7 najczęstszych zarzutów”.** W tym miejscu trzeba podkreślić, że tak korzenie Ruchu „Vox Populi Mariae Mediatrici, jak i sama jego nazwa sięgają roku 1920 i związane są bardzo ściśle z inicjatywami, podejmowanymi wówczas na rzecz kolejnego dogmatu maryjnego – o Maryi Pośredniczce wszelkich łask – między innymi przez św. Maksymiliana Maria Kolbe. Dlatego też  „Vox Populi Mariae Mediatrici” przyjął św. Maksymiliana na swego patrona. Warto nadmienić, że członkami tego ruchu są nie tylko świeccy, ale także wysokie osobistości hierarchii kościelnej, duchowni i teolodzy ze wszystkich kontynentów. Przy tym rzeczą niezmiernie interesującą jest fakt, że pomimo, że  Vox Populi Mariae Mediatrici” nie powołuje się w swojej działalności bezpośrednio na Amsterdamskie Objawienia Maryjne, to jednak w jakiś cudowny, wręcz opatrznościowy sposób spełnia życzenie Pani Wszystkich Narodów przedstawione w jednym z Jej Orędzi: „Pracujcie i proście o ten dogmat! Błagajcie Ojca Świętego o ten dogmat!” Wg informacji otrzymanych z Centrali Ruchu, petycję o nowy dogmat podpisało już ponad 7 milionów świeckich, 45 kardynałów i 550 biskupów, w tym z Polski kardynałowie: Stefan Wyszyński (jeszcze w latach siedemdziesiątych),  Józef Glemp i Henryk Gulbinowicz. 14 sierpnia 1993 r. podpisała ją także Matka Teresa z Kalkuty.

Trzeba powiedzieć, że wspomniane tutaj zbieranie podpisów wiernych, pod skierowaną do papieża petycją o nowy dogmat maryjny, nie jest pierwsze w historii Kościoła. Podobne odbyło się krótko po ogłoszeniu przez papieża Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Ukoronowaniem działalności tego maryjnego ruchu było wówczas ogłoszenie przez papieża Piusa XII dotychczas ostatniego dogmatu maryjnego – o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny.

W tym miejscu może ktoś zapytać o stosunek naszego Ojca świętego do prowadzonej akcji na rzecz ogłoszenia nowego dogmatu. Wg opinii wyrażonej przez prof. dr. M. Miravalle, Jan Paweł II jest całym sercem za jego ogłoszeniem. Nie może być inaczej, skoro Namiestnik Chrystusa na ziemi podczas swojego dotychczasowego pontyfikatu aż pięciokrotnie nazwał Maryję „Współodkupicielką”.

Powróćmy jednak do Orędzi Amsterdamskich. Matka Boża mówi w nich, że nowy dogmat zostanie ogłoszony i nawet w jednej z wizji ukazuje widzącej to wydarzenie. Oznajmia przy tym dzień jego ogłoszenia – 31 maja. Rok pozostaje tajemnicą Nieba. Śmiem twierdzić, że zależy on w dużej mierze od nas samych, od spełnienia przez nas odpowiednich warunków od przygotowania na tę wielką chwilę naszych serc. W jaki sposób? Poprzez rozpowszechnianie JEJ Modlitwy, w której prosimy o zesłanie Ducha świętego i Obrazu, będącego ilustracją nowego dogmatu. Matka Boża nazywa to rozpowszechnianie Wielką Akcją Ratowania świata. Nazywa je także Wielkim Dziełem Zbawienia i Pokoju. To ono ma utorować drogę do przynoszącego „Prawdziwy Pokój” nowego ukoronowania Maryi na Współodkupicielkę, Pośredniczkę i Orędowniczkę.

 Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje „Prawdziwego Pokoju” świadczą słowa naszej Matki: „Popatrz na te wszystkie kraje. Nigdzie nie ma jedności, nigdzie nie ma pokoju, nigdzie nie ma spokoju wśród narodów. Jedynie napięcie, jedynie strach... Świat żyje w upadku... Narody żyją w nieustannej wojnie... Świat doznaje katastrofy za katastrofą... ginie ekonomicznie i materialnie... Takiego okresu czasu świat od wieków jeszcze nie przeżył, takiego upadku wiary”. Dlatego też: Rozpowszechniaj to! W przeciwnym razie świat upadnie. W przeciwnym razie świat zniszczy się sam. W przeciwnym razie będą wciąż nadchodziły wojny i nie będzie ustawać zniszczenie”.

Jeśli podarowana nam w Amsterdamie Modlitwa i Obraz są kluczem do nowego dogmatu, to z kolei nowy dogmat jest wielkim Kluczem Łaski do bramy prowadzącej do Nowej Epoki – Ducha Świętego, Królestwa Bożego w ludzkich sercach, rozlewającego się na całą ziemię – czasów sprawiedliwości i uniwersalnej miłości, przenikającej wszystkie dziedziny życia człowieka, tak bardzo upragnionej cywilizacji miłości.

Tam, gdzie jest Duch święty, tam nie ma miejsca dla sił ciemności. Dlatego też, kiedy dogmat zostanie ogłoszony, wtedy szatan przegra raz na zawsze. Zauważmy, to zostało już zapowiedziane na Cudownym Obrazie Pani Wszystkich Narodów. Z dłoni Współodkupicielki, Pośredniczki i Orędowniczki padają na świat trzy promienie: Łaski – od Ojca, Zbawienia – od Syna i Pokoju – od Ducha świętego i pod Jej stopami nie ma już węża! Matka Boża, zwracając się do odwiecznego przeciwnika Boga, tak mówi: „Twoja moc jest złamana i twoja siła zmalała. Twoja pycha i duma jest zmiażdżona... Tak się stanie” – jeśli damy Jej posłuch: Pomogę im i doprowadzę do celu, ale muszą słuchać.

Jak wielka odpowiedzialność spoczywa na nas, wierzących za losy całego świata – nie tylko za losy nas, chrześcijan, ale także muzułmanów, buddystów, hinduistów, pogan, ateistów; ludzi czarnych, białych i kolorowych – za losy całej rodziny ludzkiej. Bo to właśnie do nas (!) – Jej dzieci Matka Boża kieruje swoje słowa; i to właśnie od nas (!) wymaga posłuszeństwa.

A zatem: „Przystąpcie z płomiennym zapałem do tego Dzieła Zbawienia i Pokoju, a zobaczycie cuda!... Znikną fałszywi prorocy, wojna, niezgoda, brak jedności. Ten czas teraz nadchodzi. To mówi wam PANI WSZYSTKICH NARODÓW”.

W. Wojciechowski

* Patrz: „Echo Medziugorja”, czerwiec 2003 / Nr 185 oraz niniejsza strona

** Można je nabyć w "Druk-Allegro"

Powyższy artykuł opublikowano

w „Echo Medziugorja, maj 2004 / nr 196

.

.

.