„Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie...” Nigdy nie jesteśmy godni Jego zbawczej miłości, która jest tak głęboka, że mordercę, łotra na krzyżu obejmuje w jego żalu jeszcze z doskonalszą miłością. Jakaż miłość więc czeka na nas? Głębia wiecznej miłości, która porusza aniołów i zachowuje nieskończenie wiecznie! Jezus nigdy nie jest sam, również i wtedy, kiedy w Komunii św. do nas przychodzi. On jest niepodzielny jako człowiek z Synem Bożym w pełnej Jedności; ale jako Syn Boży jest niepodzielną Jednością z Ojcem Niebieskim i Duchem świętym. My będziemy przy Komunii św. również niewypowiedzianie zjednoczeni z Bogiem w Trójcy świętej Jedynym. Dlatego Anioł z Fatimy uczył dzieci komunijnej modlitwy jako Dziękczynienia. ►
|
|