.. wdw►
Ojcze nasz... Objaśnienie słów modlitwy „Ojcze nasz...”, przekazane przez naszego Pana Jezusa Chrystusa siostrze Trzeciego Zgromadzenia Dominikanek, słudze Bożej Luisa Piccarreta (1865-1947), której proces informacyjny (poprzedza ewent. beatyfikację) o życiu, cnotach, cudach i nadprzyrodzonych darach został otwarty 19.11.1994 przez arcybiskupa diecezji Trani (Włochy) Carmelo Cassati. Poniższy tekst jest tłumaczeniem fragmentów jej pism, zebranych w dziele pt.: „Królestwo Bożej Woli” (niem. „Das Reich des göttlichen Willens”), zaopatrzonym w imprimatur (Ratisbonae, die 6. Maji 1936, Ad. Num. Exh. 4455, Dr. Höcht). Uroczysta obietnica Jezusa, nadejścia Królestwa Bożej Woli na ziemi, zawarta w modlitwie „Ojcze nasz...”. 5 lutego 1928 Mówi Luisa Piccarreta: Zastanawiałam się właśnie nad tym, w jaki sposób może być założone na ziemi Królestwo Bożej Woli, kiedy mój ukochany Jezus sprawił mi znowu radość swoim przyjściem. Przemówił do mnie: „Córko Moja! Gdy Adam zgrzeszył, dał mu Bóg obietnicę przyjścia Zbawiciela. Tysiące lat upłynęło do nadejścia dnia, w którym obietnica o Zbawicielu rodzaju ludzkiego wypełniła się. Schodząc z nieba na ziemię założyłem Królestwo Mojego Zbawienia, a przed odejściem z ziemi, w modlitwie 'Ojcze nasz...', dałem inną uroczystą obietnicę – o nadejściu Królestwa Mojej Woli. Aby nadejście tego Królestwa stało się pewne, przybrałem tę obietnicę w uroczystą formę pochodzącej ode Mnie modlitwy, w której prosiłem Ojca o przyjście Jego Królestwa i stanie się Jego Woli – jako w niebie, tak i na ziemi. Chciałem tę modlitwę odmówić jako pierwszy, gdyż wiedziałem, że będzie to Wolą Mojego Ojca, który Mojej prośbie nie odmówi, tym bardziej, że modliłem się zgodnie z Jego Wolą i prosiłem o to, czego Mój Ojciec sam chciał. Gdy tę modlitwę, zgodnie z Wolą Mojego Niebieskiego Ojca, ułożyłem, przekonany o tym, że Królestwo Bożej Woli na ziemi będzie Mi dane, nauczyłem jej także Moich uczniów, a ci z kolei mieli nauczyć jej całego świata, ażeby była ona wołaniem wszystkich: 'Bądź Wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi!' Większego i bardziej uroczystego zapewnienia spełnienia Mojej obietnicy dać nie mogłem. Setki lat są dla Nas tylko punktem, ale Nasze Słowa to działania i czyny, które się wypełniają. Strumienie czasów, setek i tysięcy lat przepłynęły, ale Królestwo Bożej Woli z pewnością nadejdzie. Moja prośba, skierowana do Ojca Niebieskiego: 'Przyjdź Królestwo Twoje, bądź Wola Twoja jako w Niebie, tak i na ziemi' oznacza, że wraz z Moim przyjściem na ziemię Królestwo Bożej Woli nie zostało założone, w innym przypadku powiedziałbym bowiem: 'Ojcze Mój, niechaj Królestwo, które założyłem na ziemi, zostanie umocnione, a Nasza Wola w nim panuje i nim rządzi'. Przeciwnie, powiedziałem: 'Przyjdź Królestwo Twoje', aby tym samym dać do zrozumienia, że ono ma przyjść i aby go ludzie mogli oczekiwać z taką pewnością, z jaką żydzi oczekiwali przyjścia Mesjasza. Ze słowami 'Ojcze nasz...' Boża Wola się związała i nimi zobowiązała. Ponieważ się zobowiązała, wypełni się z pewnością to, co w tych słowach obiecuje. Przygotowuję o wiele więcej, aniżeli to, czym jest całe stworze- nie; przecież niczego innego nie pragnę, jak tylko objawienia Królestwa Bożego i właśnie teraz jestem w trakcie jego zakładania. Gdy ogłaszam te prawdy, o Mojej stwórczej Woli, to czynię to nie tylko dlatego, aby dać prostą naukę. Nie, chcę o wiele więcej – wszyscy mają poznać, że Królestwo Boże jest blisko, że mają wszystko wzniosłe, co je poprzedza, cenić, kochać i tęsknić – za wstąpieniem do niego i za życiem w nim - w Królestwie, które jest tak święte i które daje pewność pełni wszelkiego dobra i wszelkiej szczęśliwości. Co tobie, córko Moja, może się wydawać niemożliwe, jest dla Naszego Słowa rzeczą łatwą, gdyż usuwa ono z drogi wszelkie przeszkody i osiąga to, co, gdzie i kiedy chce...”. Wtedy zapytałam: „Mój umiłowany Jezu, kiedy przyjdzie to Królestwo?”. Jezus odpowiedział: „Córko Moja! Zanim przyszło Zbawienie, musiało upłynąć 4000 lat, gdyż naród żydowski, który błagał o swojego przyszłego Zbawcę i za nim wzdychał, był najmniejszy, a co za tym idzie najmniej liczny. Jednakże te dusze, które należą do Kościoła, stanowią wiele narodów i swoją liczebnością przewyższają o wiele naród Izraela. I tak oto ta wielka liczba skróci czas, w takim stopniu, w jakim prawdziwa religia się rozszerzy. Czy jest to czymś innym, aniżeli przygotowaniem Królestwa Mojej Woli na ziemi?”. . . . . .
..
|